Mój
list do Roberta Kocha |
Mikołaj Mrozek
Szkoła Podstawowa nr 3 w Wolsztynie
Klasa VI c, lat 11
|
|
Drogi Panie Doktorze Kochu
Chciałbym napisać Panu po
trochu,
bo nie odważę się stanąć
przed Panem
i opowiedzieć co zamierzałem.
Jestem jakby bakterią małą,
chociaż ognistą, ale nieśmiałą.
Jak Pan chciałbym odkryć
coś wielkiego,
co jeszcze nie zostało zrobionego.
Badania rozpocząć w młodości,
by zdążyć dopomóc ludzkości.
Wiem, że przez ogrom prac
- trudy,
nie miał Pan czasu dla córki
Gertrudy,
a Pańska żona, tak piękna
dziewczyna,
nie wiedziała, że Pana męczy
chorób przyczyna.
Na Białą Górę zjeżdżały
się chłopy,
A Pan wciąż zmieniał swe
mikroskopy
i ciągle nowe bakterie żyjące,
umieszczał pod szkło powiększające.
Na pewno odpoczywając pod
kasztanowcem
nie tylko przed snem liczył
Pan te biedne owce
i z żalem spoglądał na padłe
krowy,
które zapełniały pobliskie
rowy.
I podczas spacerów przy
nodze z jamnikiem,
czy "Pod Samarytaninem"
- hrabiny pomnikiem,
słyszał Pan zwierzęce i
ludzkie wołanie
- "Doktorze, niechaj nam
Pan w tym złu dopomoże".
I wiedział Pan o badaniach
Pollendra, Rajera
i znał Pan wyniki Dawajna,
Pasteura,
lecz zabrał się Pan za przecinki
cholery i gruźlicy prątki,
wąglika laseczki i robił
porządki.
Na jedno działała dobrze
chinina,
na drugie spalanie i tuberkulina.
I rezygnując z rodzinnego
życia,
dokonywał Pan wielkie, światowe
odkrycia.
Na sukces ten działała jedna
przyczyna,
że przybył Pan z chęci TU,
do Wolsztyna.
Do tego miasta z innych
państw marzy,
wielu wychowanych tu naukowców
- lekarzy.
Bo ziemia ta swym czarem
darzy
młodych, pracowitych - sukcesem,
lekarzy.
Każdy chętny jest działaniem
zarażony
i ja mam w nadziei szansę,
bo jestem TU urodzony.
Już znam odpowiedź. Jestem
już blisko
- to właśnie Panu zawdzięczam
wszystko,
bo przyswajając Pańską biografię
całą,
oddał mi Pan przysługę niemałą.
Co będzie? - to rzecz nieznana.
Jestem uparty, cierpliwy
- trochę podobny do Pana.
Wiem ile wyrzeczeń mnie
czeka,
lecz chcę wyrosnąć na "wielkiego"
człowieka.
Już wiem, choć jestem jeszcze
małym chłopcem
- jak Pan zostanę naukowcem.
|